W samym pudełku oprócz wyszczególnionych kosmetyków dodatkowo można było znaleźć: kupon na 7-dniową kuracje wyszczuplającą (50% taniej) na BingoSpa.eu kod: SB5 (od razu mówię, że moim zdaniem to strata pieniędzy, bo aby zapewnić sobie szczupłą sylwetkę potrzeba się ruszać. Niestety taka jest prawda.), oraz kilka próbek (2 olejki pod prysznic, krem siarkowy z firmy Barwa oraz balsamy do ciała z firmy Synchroline).
Kolejnym produktem, który można znaleźć w pudełku to krem nawilżający z firmy Bandi, 30 ml. A produkt pełnowymiarowy zawiera 50 ml i kosztuje 48 zł. Krem ma naprawdę lekką konsystencję, dającą lekkie orzeźwienie. Przyjemnie się go nakładało na twarz. Zapach jest ładny i subtelny. Dodatkowo ten krem posiada ciekawy mechanizm aplikacji w postaci pompki. Bardzo ciekawy produkt ze względu na swoje właściwości jak i mechanizm nakładania.
Kolejnym produktem Emeral Cooling Mist z Yasumi. Pełnowymiarowy produkt zawiera 200 ml i kosztuje 39 zł. Jak opisuje producent, jest to orzeźwiająca mgiełka , która niweluje uczucie ciężkich i zmęczonych nóg. Regularnie stosowana poprawia krążenie, daje uczucie lekkości i świeżości... Naprawdę? Wszelkie tego typu produkty zawsze traktowałam po macoszemu. Wątpię, aby jakakolwiek mgiełka regulowała krążenie i dawała uczycie lekkości, jedynie co może to odświeżyć. Ale nie byłą bym tego taka pewna bo bardzo intensywnie pachnie (aż śmierdzi) mentolem, a lubię zapach mięty.
Ostatnim produktem jest konturówka do brwi firmy Glazel. Jest to produkt pełnowymiarowy i kosztuje 30 zł. Na samym początku jak zobaczyłam że to czarna kredka to nie byłam zadowolona. Pomyślałam sobie "no tak nie mogli dać w innym odcieniu np. w odcieniach brązu czy to chłodnieszym czy cieplejszym", ale dobrze że wypróbowałam. Ta konturówka jest twarda i słabo napigmentowana, dobrze że mam też ciemną oprawę oczu i jak przeczeszę włoski to to nawet dobrze wygląda. Ale sama bym jej sobie nie kupiła, za twardo się nią maluje, czuje każde pociągnięcie kredki.
Tak na podsumowanie. Wcale złe to pudełko nie było, o wiele gorsze było miesiąc temu, ale mogło by być lepsze. Na pewno bym zamieniła na coś innego kredkę do brwi i i mgiełkę do nóg. Bardzo jestem zadowolona z olejku z Joanny i kremu do twarzy z Bandi. Mamie podaruje próbkę z Dermiki, a kredka jak już jest to, będzie leżeć i czekać aż ją zużyję. Jeśli chodzi o te próbki to nie mogę się doczekać, aż wykorzystam i zobaczę jak się sprawują olejki pod prysznic^^ Pierwszy na ogień pójdzie różany. To tyle na dziś;*
Pozdrawiam, Noltea:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz