sobota, 31 maja 2014

Recenzja cieni MISS SPORTY

Witam Was serdecznie;) Dziś postanowiłam, że przedstawie Wam watrą uwagi małą paletkę z MISS SPORTY Cat's Eyes Palette 001 Denim Storm. Za jej pomocy możecie wyczarować różny makijaż zależnie od zachcianki;) Możecie zrobić makijaż na dzień jak i na wieczór. Cienie są świetnie jak na tą półkę cenową. Są bardzo dobrze napigmentowane i kolory są też ładnie do siebie dobrane. Najjaśniejszy cień z paletki jest lekko perłowy z drobinkami złota (ale nie są nachalne). Bardzo dobrze się rozprowadza i już niewielka jego ilość wystarczy aby był widoczny na powiece. Oczywiście te cienie można budować dodawając coraz więcej warstw na siebie ale jedna w zupełności wystarcza;) Kolejny cień z tej paletki to brąz (lekko wpadający w szary), który ma odcień zimny. Delikatny, ładnie da się go blendować z jaśniejszym cieniem i genialnie nadaje się do nałożenia go w załamaniu powieki. Im więcej go nałożymy tym będzie bardziej widoczny oczywiście;) Granatowego cienia nigdy nie używałam bezpośrednio na powiekę. Zawsze nakładam go w zewnętrznym kąciku oka bezpośrednio na mój wcześniej założony brąz. Ale muszę dużo go nałoży aby chociaż trochę się przebił ze swoim kolorem. I gdy mi się to uda wtedy otrzymuje śliczny refleks niebieskiego na powiece. Naprawdę ładnie wygląda taka kompozycja  i najczęściej na tym kończy się mój makijaż przy pomocy tej paletki. Szary cień jest dobrze napigmentowany, więc należy uważać z jego aplikacją aby nie zrobić sobie brzydkiej plamy. Radze nakładać stopniowo, pomału, aż uzyska się zadowalający efekt;)
To teraz przejdziemy do makijażu. Kosmetyki jakie użyłam to: krem BB multifunkcyjny z Lirene (jako bazę), MISS SPORTY Cat's Eyes Palette 001 Denim Storm, czarna kredka z Lirene oraz Black/Brown tusz do rzęs MAYBELLINE The Rocket Volum Express.
Na powiekę najpierw nałożyłam jako bazę aby wyrównać koloryt i aby cienie lepiej się trzymały krem BB multifunkcyjny z Lirene (otrzymałam go w prezencie a jest on dla mnie trochę za ciemny). Następnie szerokim pędzelkiem nałożyłam najjaśniejszy cień.

Później używając brązowego cienia zaczynamy go nakładać od zewnętrznego kącika oka kierując się do wewnątrz i tak używając tej samej zasady nakładamy cień w załamaniu powieki. Cały czas pamiętamy aby blendować, aby nie było widocznej granicy miedzy cieniami.


Teraz nakładamy granatowy cień tylko w zewnętrznym kąciku oka delikatnie do blendując. 


Robimy kreskę na górnej powiece i ja zrobiłam na dolnej powiece ale tylko na 1/3. Nada to ciekawy wygląd oka.


Bierzemy się teraz za malowanie rzęs, dokładnie je rozczesujemy aby nie były posklejane i koniec. Oto cały makijaż;) Mam nadzieje, że się podoba taka propozycja;) Papa;)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz