wtorek, 22 lipca 2014

ShinyBox- Lipiec 2014

Witam Was serdecznie;) Dziś kurier przyniósł mi ShinyBox'a i od razu postanowiłam podzielić się z Wami co jest w środku;) Pierwsze co zobaczyłam po odpakowaniu pudełka, to 3 różne kupony rabatowe. Jeden na markowe okulary typu Versace, Ray-Ban'y i inne, ale zobaczę czy go wykorzystam. Dwa pozostałe są na kosmetyki, jeżeli ktoś byłyby zainteresowany naturalnymi kosmetykami to  na www.kopalnia-kosmetykow.pl to może wykorzystać 10% kod rabatowy ShinyBox-2014. Pierwszy raz o niej słyszę, nie testowałam od nich kosmetyków, więc nie wiem jak działają, ale jeżeli ktoś byłby zainteresowany to proszę bardzo:) To co? Przejdźmy do tego jakie kosmetyki otrzymaliśmy w tym miesiącu od ShinyBox;) 


W tym pudełku możemy znaleźć 5 produktów pełnowymiarowych. Zacznę od pierwszego z listy. Jest to ampułka Eye Pouch z Yasumi (3 ml/13 zł). Jak informuje producent, preparat jest przeznaczony do stosowania na okolice pod oczami. Niweluje worki pod oczami i zasinienia. Na całe szczęście nie mam problemów z okolicą pod oczami, ale znam kogoś kto z chęcią wypróbuje ten preparat;) Wtedy dam Wam znać jak działa;)


Następnym kosmetykiem jest Longlasting Eye Shadow Pen z Etre Belle (59 zł /szt.)  Jest to cień do powiek w postaci kredki. Powiem Wam szczerze, że nigdy nie przepadałam za takimi cieniami, a tym bardziej w odcieniach metalicznych. Niestety tym razem dostałam tzw. przeze mnie srebrny metalic. Nie jestem zadowolona i sama nigdy bym sobie takiego cienia nie kupiła. Zobaczę co z nim jeszcze zrobię. Albo dołączę do jakiegoś prezentu albo zostawię sobie i będę używała jako tła do innego cienia sypkiego. Może coś z tego ciekawego wyjdzie, zobaczę jeszcze. Aczkolwiek średnio jestem zadowolona z tego kosmetyku.



Kolejny na liście jest lakier winylowy do paznokci z firmy Glazel, koszt wynosi 25 zł /szt. Później zrobię dokładniejszą recenzję na temat tego lakieru, ale powiem Wam już teraz, że kolor nie za bardzo mi się podoba;/ Nie wiem jak inne dziewczyny, czy dostały ten sam kolor, ale mi on nie odpowiada.


Ostatnim kosmetykiem, które wszystkie dostały ten sam jest chłodzący żel po opalaniu z aloesem (24 zł za 100 g). Po pierwsze rzadko dochodzi u mnie do sparzenia się na słońcu, po drugie takie kosmetyki wywołują u mnie większe pieczenie, a po trzecie nic nie zastąpi oliwki Johnson&Baby's z aloesem. Ten produkt nie jest przeznaczony dla mnie. Pewnie ktoś dostanie go w prezencie. A zapach ... jest to bardzo mocna mięta i niestety mi przypomina te sztyfty do nosa (na jego udrożnienie). 


A ostatnim produktem w pudełku jaki ja otrzymałam są płatki, kompres 4D Z firmy Dermo Pharma, w środku znajduje się 6 płatków (6 zł/szt.). Zobaczymy jak działają, nigdy takich nie używałam, a chyba bym wolała dostać jakaś pomadkę z filtrem ochronnym. Lubie mieć takie kosmetyki do ust, tak abym zawsze mogła znaleźć je w każdej torebce przez przypadek. Nie zawsze pamiętam przełożyć do nowej torebki, a tak to zawsze mam;)


W tym miesiącu ShinyBox wcale mnie nie zachwycił, żadnego produktu bym sobie nie kupiła, i bym nawet nie chciała dostać na prezent. Może innym te produkty lepiej podpasują. Na pewno mogę stwierdzić, że wartość (127 zł) przekracza cenę pudełka i to tyle na dziś.

Pozdrawiam, Noltea:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz