poniedziałek, 8 grudnia 2014

Przygotowania do ślubu

Witam Was serdecznie. Myślę, że mogę podzielić się z Wami, że wychodzę za mąż (dla uważnych czytających to chyba żadna nową informacja, już kilkukrotnie używałam słowa "narzeczony":)). Dla mnie samej jest to cudowne uczucie mieć kogoś kto zawsze będzie przy mnie, na dobre i na złe, a sam dzień poproszenia mnie o rękę, będę wspominać z uśmiechem na ustach:) Od tego czasu trochę już minęło i jestem w trakcie przygotowań. Wszystko staram się na tyle wcześnie zaplanować aby nic nie robić na ostatnią chwilę. Mój ślub za odbędzie się 15 sierpnia 2015 roku. Będziemy brali ślub konkordatowy (jest to taki rodzaj ślubu, gdzie zarówno pod względem prawym jak i duchowym stajemy się małżeństwem). Moim zdaniem jest to najlepsza opcja, chociaż dużo przygotowań (należy wtedy dostarczyć akty chrztu, bierzmowania, zaświadczenie o skończonym kursie przedmałżeńskim i papiery z urzędu cywilnego). 


źródło: http://www.tapeciarnia.pl/

Dzisiejszy post to będzie taki reportaż odnośnie przygotowań do ślubu. Wiem, że moje koleżanki są tym bardzo zainteresowane i stwierdziłam, że dlaczego by o tym nie napisać. Można powiedzieć, że to będzie taki "poradnik" (chociaż to za duże słowo), zwrócę uwagę na niektóre kwestie, aby inne się tak nie stresowały samymi przygotowaniami. Na samym początku z rodzicami uzgodniliśmy kto za co płaci, sporządziliśmy wstępną listę gości, zdecydowaliśmy, czy wesele będzie na sali czy w restauracji. Myślę, że to dobry ruch i niczego bym nie zmieniała. Następnie uzgadnialiśmy salę i orkiestrę. I tutaj mówię, że powinniście Wy, jako przyszła Panna Młoda i Pan Młody, już wiedzieć jaką chcecie salę i orkiestrę. Sami sobie pojeździe, rozejrzyjcie się, sprawdźcie oferty i ceny. Tak aby nie było żadnych problemów. Dajcie rodzicom dwie najlepsze sale/orkiestry i oznajmicie, że to albo to. Bo pamiętajcie ile Polaków tam tyle opinii albo i więcej. Ale też ich posłuchacie co mają do powiedzenia, jeżeli naprawdę mają dobre argumenty to warto wziąć ich zadanie pod uwagę. I jeszcze jedno, wszystkim się nie dogodzi. My przy wyborze restauracji zwracaliśmy uwagę na;
- ile gości pomieści;
- jakość jedzenia (opieraliśmy się na opiniach, ale sami też mieliśmy okazję bawić się na dużej zabawie);
- wygląd, wyposażenie (zastawa stołowa, kwiaty, pokrowce na krzesła);
- ogród;
- miejsca parkingowe;
- odległość od kościoła (u mnie z kościoła do sali będzie się jechać 10-15 min);
- czy podłoga nie jest śliska;
- często, chociaż nie zawsze, lokale oferują dla Państwa Młodych darmowy pokój dla nich samych (co jest to bardzo wygodne).


źródło: http://www.willa-impresja.pl/bankiety-lodz-duza-sala-bankietowa-
duze-wesela-lodz-duza-sala-weselna-lodz.htm

A jeśli chodzi o orkiestrę to bardzo mi się podobała jedna orkiestra, ale myślałam że jej nie znajdę, bo od wesela na którym grali minęło sporo czasu, a ani wujek, ani ciocia nie mieli już ich numeru telefonu. Jedyne co, to podali mniej więcej gdzie mieszkali i nazwisko wokalisty. Stwierdziłam, że nie będę przeciąż szukać igły w stogu siana i kogoś, kto kiedyś, gdzieś mieszkał. Popatrzyłam w internecie na rożne kapele, pojechaliśmy do kilku ale i tak to nie było to samo co tamci. Najgorsze jest to, że w tych orkiestrach to dziewczyny albo nie umiały śpiewać po angielsku, albo przy piosenkach, które wymagają większej skali nie dawały im rady. I skończyło się na tym, że pojechałam szukać z mamą i narzeczonym mojej "igły". Po dwóch godzinach szukaniach znalazłam jego rodziców;p Powiedziałam jak wygląda sytuacja i czy mogą podać mi ich numer telefonu. Rodzice bardzo sympatyczni bez problemu mi go dali. Aby nie opowiadać bardzo długiej opowieści, zaraz zaprosił nas do siebie i opowiedzieliśmy mu skąd go znamy i dlaczego on już nie gra na weselach. Po krótkiej konsultacji z żoną (która śpiewa i uczy śpiewania) zgodzili się zagrać ze znajomym na naszym weselu. Jak się później okazało właścicielka restauracji go zna i sobie chwaliła to jak gra i śpiewa. Tak więc będziemy mieć skład 2+1 (dwóch mężczyzn + jedna kobieta). I to koniec naszej historii z orkiestrą. Na co powinniście zwrócić uwagę? Czy chcecie DJ'a czy orkiestrę. Jak orkiestrę to:
- jaki skład (czy mają kobietę);
- repertuar w jakim czują się najlepiej;
- jak śpiewają;
- jak często robią przerwy i jak długo one trwają;
- czy piją alkohol, czy nie (ale to najlepiej zastrzec sobie w umowie, przecież to normalne że w pracy się nie pije, a i tak przynajmniej my damy im coś na koniec;));
- jak są ubrani na weselach.
To chyba najważniejsze kwestie. Jeśli chodzi o termin zamawiania, to orkiestrę należy zamówić 2,5-2 lata wcześniej, salę 2 lata wcześniej i od razu kościół (tradycyjnie u Panny Młodej), po co czekać;) My zrobiliśmy tak, że wszystkie umowy zawarliśmy wtedy gdy umawialiśmy kapelę, abym się nie stresowała czy termin jeszcze będzie wolny czy już nie. A stwierdziłam, że skoro mam się nie stresować, to załatwię wszystkie takie umowy za jednym razem. 
Kiedy mówię 2 lata wcześniej to chodzi mi tu o miesiące sezonowe od czerwca do października. 

Tutaj macie listę, która bardzo mi pomaga podczas przygotowań:

- księga gości; (Zamówiona przez allegro)
- winietki na stół; (proste, klasyczne, zapewnia nam restauracja)
- zaproszenia; 
- podziękowania dla rodziców;
- obrączki ślubne; 
- wynajęcie orkiestry lub DJ'a;
- opłata dla organisty, skrzypaczki lub muzyka w kościele;
- dekoracja kościoła;
- wynajęcie samochodu;
- dekoracja samochodu;(zapewnia nam właściciel wynajmu aut)
- dekoracja sali weselnej; (zapewnia nam restauracja)
- wynajęcie sali/restauracji;
- wynajęcie kamerzysty;
- wynajęcie fotografa(studio, plener, na sali, jak chcecie);
- napoje, owoce, ciasta; (zapewnia nam restauracja)
- alkohol;
- tort weselny; (zapewnia nam restauracja)
- upominki dla gości lub coś po kościele;
- dodatkowe atrakcje (grill, fajerwerki, barman itp.);
- podróż poślubna;
- wymienić walutę;
- przypinka dla Pana młodego;
- wiązanka dla Panny Młodej i świadkowej;
- fryzura dla Pana Młodego;
- fryzura dla Panny Młodej;
- makijaż, manicure, pedicure;
- buty dla Panny Młodej;
- buty dla Pana Młodego;
- zabiegi kosmetyczne;
- suknia ślubna, welon, rajstopy, bielizna, bolerko;
- biżuteria ślubna;
- garnitur, bielizna, krawat, koszula, spinki do mankietu, pasek, kamizelka;
- suknia na poprawiny i dodatki;
- garnitur na poprawiny i dodatki.

Tak szybko podsumowując, w ciągu miesiąca podpisaliśmy umowy z:

- orkiestrą;
- restauracją;
- kamerzystą;
- dwoma fotografami (studio i na sali)
- umówiliśmy dokładny termin w kościele- oraz umowę w sprawie wynajmu auta;

Na dziś to tyle. Może Wy macie jakieś dla mnie porady, chętnie przeczytam:)

Pozdrawiam, Noltea:*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz